16 maja 2008
Status terapeuty zajęciowego
No forum PION przeczytałam o inicjatywie poznańskiej, link do forum: http://www.pion.pl/forum/phpBB2/viewtopic.php?p=5031. Inicjatywa poznańska ma na celu podniesienie statusu terapeutów zajęciowych. Jestem za, bardzo za ale moim skromnym zdaniem ta długa droga powinna zostać rozpoczęta od walki o opracowanie i uchwalenie "Ustawy o zawodzie terapeuty zajęciowego". Taka ustawa chroniłaby zawód terapeuty zajęciowego tak jak "Ustawa o zawodzie psychologa i samorządzie zawodowym psychologów" chroni zawód psychologa. Z "Ustawą o zawodzie psychologa ..." można zapoznać się na stronie isip.sejm.gov.pl, podaję link: http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=WDU20010730763&type=3&name=D20010763Lj.pdf . Zawód psychologa również nie był długo chroniony i psycholodzy walczyli o wprowadzenie ustawy lat kilka. Z tego co czytałam mają teraz problemy z jej treścią ale to już inna bajka. Teraz wiadomo, że usługi psychologiczne może wykonywać psycholog a nie dla przykładu wróżka Cecylia. A jak jest na naszym podwórku? Z mojego doświadczenia wynika, ze na stanowisku terapeuty zajęciowego może być zatrudniony praktycznie każdy, bez względu na wykształcenie. Terapeuci pracują w Domach Pomocy Społecznej, szpitalach psychiatrycznych, w oddziałach szpitalnych, Warsztatach Terapii Zajęciowej i innych miejscach których pewnie nie wymieniłam. Pracują i nie mają żadnej jednostki zrzeszającej i nadzorującej, wspierającej i walczącej o ich interesy. Wcześniej pisałam o National Associations w innych krajach. To silne organizacje które dbają o swoich członków, dysponują narzędziami do kontroli zawodu terapeuty zajęciowego, walczą o ich interesy i status. Nawiążmy kontakt z autorytetami naukowymi w terapii zajęciowej w Polsce i wspólnie z nimi zacznijmy pracować nad osiągnięciem celów założonych przez inicjatywę poznańską ale również a może przede wszystkim nad wspomnianą ustawą.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witam, mam na imię Marta:) rzadko wchodzę na internet, natomist od czasu kiedy usilnie staram sie znaleźć pracę w zawodzie Terapeuta Zajęciowy często "tu" bywam i cieszę się , że trafiłam na tą stronę!! bardzo wiele chciałabym napisac o moim wymarzonym zawodzie, o tym jaką drogę przechodzę,aby pokazać innym, że zawód ten jest tak samo potrzebny jak inne zawody medyczne oraz o tym ile jeszcze nam -Terapeutom brakuje, aby się przebić przez pryzmat nicości..i wreszcie ugruntować nasze miejsce na wysokim poziomie. Natomiast tak szczerze musiałabym napisać książkę :P więc jedyne, co mogę teraz, to podziekować osobie, która założyła tą stronę, bo teraz wiem, że nie zostaję sama z wątpliwościami, czy nasz kraj-Polska w dziedzinie TERAPIA ZAJECIOWA dojdzie kiedyś do poziomu innych krajów i wiem również, że sa ludzie, którym zależy na TZ..:) bardzo się cieszę i będę często odwiedzać obecną str. pozdrawiam serdecznie i ciepło oraz trzymam kciuki za wszystkich TERAPEUTÓW:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz i cieszę się, że zagądasz na moją stronę. Jeżeli chcesz podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat terapii zajęciowej i tego co słychać w tym temacie na Twoim podwórku to serdeczne zapraszam. Twoje uwagi chętnie zamieszczę na blogu. To zresztą byłoby ciekawe i pouczające móc przeczytać różne punkty widzenia wielu osób w formie bardziej obszernej. Dotychczas spotykałam się tylko z forami gdzie terapeuci wymieniają luźne, zazwyczaj krótkie uwagi. Gorąco zachęcam. Mój email: terapeutazajeciowy@gmail.com
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńposzukuje Marty tej która dodała tu pierwszy komentarz. Niestety nie mogę wpisać się na jej bloga. Bardzo zależy mi na tym kontakcie. Ja również jestem terapeutą zajęciowym i mam podobne problemy. Wybrałam sobie tak wąską specjalizacje ( neurologia)że trudno mi znależć prace.
Serdecznie pozdrawiam
Marta
www.ergoterapia.pl
witam chętnie wymienię doświadczenia i nie tylko na temat terapii:) dlatego zostawiam mojego maila: m1g@poczta.fm oraz moje gg: 10023509..pozdrawiam serdecznie i do usłyszenia:) bardzo jestem ciekawa jak to jest z tą specjalizacją nie sądziłam że w TZ również wybiera się konkretne specjalizacje..chętnie się dowiem czegoś na ten temat.Mam nadzieję na dalszy kontakt:)
OdpowiedzUsuńWitajcie.
OdpowiedzUsuńMam na imie Bozena. Pracuje w WTZ-ecie jako terapeuta. Pisze prace na temat warunków pracy terapeutów zajęciowych. Chętnie poznam Wasze doswiadczenia, jeśli jest coś co waszym zdaniem mogłabym zawrzeć w mojej pracy to bardzo prosze o kontakt pod adres: jeziak.bozena@interia.pl lub gg17380740.
Pozdrawiam
Witajcie.
OdpowiedzUsuńMam na imię Bożena i pracuje w WTZ-ecie jako terapeuta. Piszę prace na temat warunków pracy terapeutów. Chętnie poznam Wasze doświadczenia i jesli jest coś co Waszym zdaniem mogłabym zawrzeć w mojej pracy to prosze o kontakt pod adres : jeziak.bozena@interia.pl lub gg 17380740 Pozdrawiam
zapoznałam się z treścią strony, komentarzami i linkami. Inicjatywa Państwa jest świetna, ale mam nadzieję iż na tym nie poprzestaniecie. Osobiście nie jestem terapeutą zajęciowym, ale pracuje z osobami wykonującymi ten zawód i wiem, że często działania kończą się na biadoleniu.
OdpowiedzUsuńCo do dyskryminowania tego zawodu to nie mogę się zgodzić. W moim zakładzie pracy terapeuci zajęciowi tak samo jak pielęgniarki, lekarze czy psycholodzy pracują 7 godzin 35 minut dziennie, co daje 37 godzin 55 minut tygodniowo. Ponadto żaden z tych zawodów nie otrzymuje dodatku za pracę w warunkach szkodliwych więc nie sądzę iż Państwu uda się coś w tej sprawie zrobić. Tak więc nie jesteście jedynymi cierpiącymi w SŁUŻBIE zdrowia.
W świecie wiele się zmienia. W naszym kraju również. wiele zakładów otrzymuje akredytacje. Brak w tej sferze działania terapeutów. Nawet procedury czy standardy terapii zajęciowej pisane są przez przedstawicieli innych zawodów.
ZACHĘCAM DO DZIAŁANIA. I TRZYMAM KCIUKI. POWODZENIA
"Nawet procedury czy standardy terapii zajęciowej pisane są przez przedstawicieli innych zawodów." i tu jest właśnie sedno problemu..nawet nie ma konkretnej bibliografii, która dotyczyłaby powszechnie stosowanych, rodzajów, metod, technik itd..terapii zajęciowej, gdyż ilu autorów tyle przykładów..temat rzeka, ale dziękuje, bynajmniej w swoim imieniu, nie dam się:) być może kiedyś my tu piszący wprowadzimy sensowne zmiany, które zostaną zaakceptowane, ale na pewno naszymi działaniami na co dzień dajemy świadectwo naszej wspaniałej pracy..pozdrawiam marta:)
OdpowiedzUsuńWITAM ,mam na imię Teresa i jestem w trakcie studiów podyplomowych Terepii zajęciowej ...i po przeczytaniu tego wszystkiego mam obawy czy znajdę pracę terapeuty ...mieszkam w Krakowie .Trochę się zaniepokoiłam .
OdpowiedzUsuńJakby ktoś był z Krakowa to niech napisze jak to jest z tym rynkiem pracy terapeuty
moj mail czarna-1965@o2.pl
Witam,mam na imię Danuta.Zainteresowały mnie bardzo zamieszczone tu komentarze.Ja również jestem po studium terapii zajęciowej.Skończyłam szkołę w 1997 roku i pracowałam w Polsce [przez 2 lata w tym zawodzie.Teraz mieszkam w Austrii i chciałabym tu wykonywać ten zawód.Czy ktoś mógłby mi powiedzieć,czy zawód terapeuty zajęciowego mogę wykonywać zawsze bez względu na to ile czasu upłynęło od zakończenia szkoły? Bardzo proszę o pomoc.Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
OdpowiedzUsuńWITAM,Z TEGO CO WIEM NASZ ZAWÓD NIE JEST OBJĘTY "CZASOWYM LIMITEM" ;) ALE NA STO PROCENT PEWNA NIE JESTEM, JEDYNIE NA 99:p POZDRAWIAM SERDECZNIE
OdpowiedzUsuńWitam wszystkich, mam na imię Monika jestem Terapeuta Zajęciowym, pracuje ponad 3 lat w tym zawodzie, jestem po Studium Medycznym i doszły mnie słuchy,że do 2014 powinnam mic Wyższe wykształcenie bo nie będę mogła wykonywać tego zawodu. Czy ktoś coś wie na ten temat?
OdpowiedzUsuńjestem w ciężkiej sytuacji finansowej i nie jestem w stanie podjąć teraz studiów. Niech mi ktoś odpisze..
ustawa o zawodzie psychologa niby jest uchwalona ale nie funkcjonuje i niestety jest z tego tytułu wielki bałagan, także nie ma co się powoływać na to że u psychologów jest lepiej bo wcale nie jest.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ciekawa dyskusja. Pozdrawiamy.
OdpowiedzUsuńWitam mam na imię Aśka i chciałam prosić Was o pomoc bo nie wiem już co robić.Pracuję DPS jako terapeuta zajęciowy i boli mnie to że muszę również wykonywać obowiązki takie jak opiekunka czyli przebieranie ,zmiana pampersów itp.Na zgłaszanie moich skarg do kierownika i dyrektora że nie jest to moim obowiązkiem słyszę że mam to robić bo jest mało personelu.Nadmienię że te obowiązki wykonuję codziennie a nie sporadycznie.Pomóżcie co ja mam zrobić do kogo zwrócić się o pomoc bo już nie daję rady
OdpowiedzUsuń